Perspektywa pracy zdalnej w dresie i z laptopem na kolanach skusiła już niejednego z nas. Nareszcie nie trzeba stosować się do biurowego dress code’u i poczuć się wygodnie. Dla naszego mózgu jednak wcale nie jest to tak korzystne, jak by się wydawało. Według psychologów, praca w dresie przez cały dzień może utrudniać i wręcz hamować produktywną pracę. Jak więc ubrać się do pracy w Home Office?
Bez względu na to, czy pracujemy w domowym zaciszu tymczasowo czy od dłuższego czasu, prawdopodobnie każdy z nas nie raz doświadczył już pokusy spędzenia całego dnia w dresie przed laptopem na kanapie lub nawet w łóżku. I teoretycznie nie ma w tym nic złego, bo większość pracodawców nie dba o to, co mamy na sobie, gdy pracujemy w domu, o ile dobrze wykonujemy swoje obowiązki i nie pokazujemy się w nietypowym stroju podczas telekonferencji. Poza tym pandemia koronawirusa jest na tyle stresująca, że chwilowe poluzowanie zasad wydaje się uzasadnione i korzystne dla zdrowia psychicznego.
Oszczędność czasu i procesu decyzyjnego
Dodatkowo założenie dresu czy innych wygodnych ubrań, w których chodzimy tylko po domu, pomaga skrócić proces decyzyjny i ograniczyć ilość podejmowanych decyzji w ciągu dnia. Tego typu zabieg stosuje m.in. Barack Obama i Mark Zuckerberg, którzy każdego dnia zakładają ten sam zestaw ubrań. I choć oczywiście nie chodzą w dresach, upraszczają poranną rutynę do minimum. Mają w tym dużo racji, bo dla wielu z nas, zwłaszcza dla kobiet, ubieranie się do biura, a mówiąc dokładniej – dobieranie kolorów, krojów i dodatków – nierzadko zajmuje nawet godzinę. Założenie wygodnego ubrania zaś, to czynność zajmująca minuty. Nie ma w tym nic złego, jednak jeśli praca w dresie staje się nawykiem, może ucierpieć na tym kreatywność.
Nasz mózg ubranie się w komfortowe ubrania konotuje z wypoczynkiem, komfortem i relaksem. Może to negatywnie wpływać na wydajność pracy, ponieważ ubrania te kojarzą się z wypoczynkiem, komfortem i relaksem. Zatem jeśli będziemy się tak zachowywać, możemy wkrótce poczuć się rozleniwieni i zdemotywowani do pracy, co z kolei prowadzi do braku wydajności i niskiego poziomu aktywności, a w konsekwencji zaczynie tworzyć negatywne błędne koło zmuszania się do pracy podczas zasygnalizowanego mózgowi odpoczynku.
Zmiana ubrania oznacza zmianę sposobu myślenia
Ubieranie się do biura dotychczas tworzyło w naszym życiu pewną rutynę, która warunkowała mentalne przestawienie się w tryb pracy, skupienia i kreatywności. Mimo że zakładanie biznesowych ubrań w domu może wydawać się głupim pomysłem, ubranie typowo “do pracy”, według ekspertów wpływa na nas na poziomie biznesowym i osobistym oraz może mieć istotny wpływ na karierę.
Dowodzi temu badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Northwestern, które zostało opublikowane w czasopiśmie “Journal of Experimental Psychology”. Badanie dowiodło, że ludzie lepiej wykonują zadania związane z pracą, gdy mają na sobie ubranie robocze.
W badaniu przeprowadzono eksperyment z fartuchem laboratoryjnym. Badanych poproszono o założenie zwykłego białego bawełnianego fartucha. Gdy fartuch określono jednak uniformem laboratoryjnym, ubranie sprawiło, że osoby biorące udział w badaniu nabrały większego poczucia odpowiedzialności i autorytetu, co finalnie przełożyło się na lepiej wykonywane zadania.
To dlatego zastosowanie odpowiedniego stroju do pracy ma tak duże znaczenie dla psychiki. I choć oczywiście nie chodzi o to, aby od razu pracować w najlepszym garniturze, czy garsonce, ale założenie ubrań, które wybieraliśmy na co dzień do biura, pomoże łatwiej wejść w tryb pracy. Rutyna ubierania się w strój biznesowy w domu będzie stymulować mózg do wykonywania większej ilości pracy. Jak podkreśla Cathleen Swody, psycholog z Uniwersytetu Connecticut, ubranie się “jak do biura” w Home Office, sprawia, że mentalnie czujemy się w pracy. Co za tym idzie, czujemy się bardziej kompetentni i bardziej dbamy o rozwój kariery, mimo zmienionych warunków wykonywania zadań.